Nobody told me there’d be days like these
Strange days, indeed!
Tekst tej piosenki jest dość prosty, ale niestety znów jak to bywa u Johna, wszystko się zgadza
Ze spacjalną dedykacją dla Pawła K., którego ulubione słówko występuję w tej piosence
Spójrzmy więc, co z tego dla nas ciekawego wynika, poza oczywistym przesłaniem
‘Nobody told me there’d be days like these’
Czasem bywa, że zastanawiamy się kiedy to ‘d to jest ‘had’, a kiedy ‘would’. Otóż sparawa jest o tyle prosta, że poza jednym wyjątkiem (‘you had better do something’ = ‘d better’, czyli lepiej żebyś coś tam zrobił) po ‘had’ (lub ‘d) występuje tzw. III forma lub końcówka -ed:
– She’d been working all day so she was exhausted. (pracowała)
– I’d finished the work before he arrived to pick it up. (skończyłem)
– He’d known this guy for years. (znał)
Natomiast po ‘would’ (‘d) występuje zawsze czasownik w bezokoliczniku (podstawowej formie):
– I’d never do that! (bym nie zrobił)
– She’d come and visit us every so often. (przyjeżdżała)
– We’d have won if it wasn’t for Brian! (byśmy zwyciężyli!)
I takie to buty. Różnica w znaczeniu ogromna, bo ‘had done’ używamy w historyjkach z przeszłości (coś się wydarzyło przed innym wydarzeniem {I’d finished work} lub trwało zanim coś innego nastąpiło lub dało jakiś efekt {She’d been working – she was exhausted; he’d known this guy – przez długi czas włącznie z opisywanym momentem w przeszłości}).
‘Would do’/’would have done’ używamy, żeby gdybać (we’d have won) i się zarzekać (I’d never do that!) – czyli Unreal Past. Lub żeby opisywać powtarzające się sytuacje w przeszłości (she’d come and visit), jak najbardziej Real Past. Znaczenie bardzo bliskie wyrażeniu ‘used to’ (She used to come and visit us.) lub zwykłemu Past Simple (she visited).
Kolejny ważny punkt to wspomniane już ‘indeed’
Czmyże jest ono, gdy tak rzadko je słyszymy najczęściej jako samotnie, acz dumnie stojącą odpowiedź: ‘Indeed!’
Indeed, ‘indeed’ jest ciekawym sposobem na przytaknięcie jakiejś idei. Może ‘walk alone’ i być jednowyrazową odpowiedzią, może paść na końcu (jak w piosence) lub na początku (jak w naszym zdaniu) wyrażenia.
Jednym słowem jest to coś w stylu ‘owszem’. Dokładnie tak samo brzmi, tzn. nie jest super casualowe i slangowe
I ostatnia rzecz, mianowicie: ‘most peculiar, mama’
Cóż to! Jak tak można? Jest ‘most’, a gdzie forma najwyższa przymiotnika – the most beautiful, the most tragic, the most important info of the day…?
Tako (Taco?) mają się sprawy:
‘Most’ nie tylko do ‘superlative’u dajemy (jedynie przy superlativie będzie ‘the’ → bo to tylko jeden jedyny naj naj naj, a i to nie zawsze, bo co z takim: ‘my best friend’ )
A również do mówienia o większości:
Most people think…
Most countries accepted the EU budget… just saying
A także do wzmocnienia przymiotnika i przysłówka:
Most likely = dość prawdopodobne
Most peculiar = dość dziwne
No i już. No i gra!
Za uwagę dziękuję, uwagi przyjmuję poniżej.
Natalia